czwartek, 5 marca 2015

Historia Oszau

Oszau dopiero aklimatyzuje się w Niewielkim Wymiarze. Zapraszam Was serdecznie na historię narodzin: Narodziny Oszau


6 komentarzy:

  1. Powodzenia w namierzaniu pierwowzoru - super ubranko no i buty jak robisz takie malutkie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia poniżej wyszperała link, ale nikt niestety nie powiedział, co to za lala. W każdym razie ta z linku ma długie włosy, a więc Oszau przeszła swoje nie tylko z zakresie dorabiania 'cech kobiecych':D Mam nadzieję, że jeszcze się dowiem wszystkiego o mojej nowej Niewielkowymiarowiance:) Dzięki:))) Uściski!:)

      Usuń
  2. Lala piękna, ma nowe życie, ale ten szczurek jaki słodki! Przytulaśny bardzo :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Hihi, Szczurek przywędrował z Ikei już dość dawno temu i też go bardzo lubię:) Właśnie jest taka z niego przylepa. W opowiadaniu też taki wyszedł:))

      Usuń
  3. pamiętam czyjąś opowieść o szczurkach z Ikei -
    mocno nieletnie kochało swego szczurka - zatem
    nigdzie się bez niego nie ruszało - gdy ogoniasty
    już nie nadawał się do bezpiecznego użytku - w
    mig wędrował do pralki potem na strych na suszenie -
    Dziecię nigdy się nie kapnęło - bo zapobiegliwi Rodzice
    nabyli w Ikei kilka sztuk pupilka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ten właśnie jest z Ikei:) Powiem Ci, że trochę żałuję, że nie nabyłam jeszcze innych kolorów. Szare są zjawiskowe... ehhh...może jeszcze kiedyś będę mogła powiększyć szczurze stadko:) Z tym podmienianiem to bardzo sprytne.

      Usuń