Miniaturowe produkty można zrobić praktycznie ze wszystkiego. Wykorzystać można papier, modelinę, glinę itp. Dziś w warsztacie zrobimy miniaturowy chleb, bułki i rogale z masy solnej.
Naszą masę solną robimy ze zwykłej mąki, gorącej wody i soli. Ugniatamy ciasto tak, jak gdybyśmy robili prawdziwe ciasto.
Kiedy masa jest gładka formujemy:
- bułeczki: robimy kulki, rozpłaszczamy lekko na blacie i nożykiem robimy na środku przedziałek.
- rogaliki: formujemy z ciasta płaskie trójkąty, które na blacie zwijamy i nadajemy im lekko zagięty kształt rogalika.
- chleb: formujemy z ciasta prostokąt wielkości chleba. Po bokach, bliżej górnej krawędzi, przy pomocy nożyka wykonujemy wgłębienia przez całą długość chleba. W ten sposób chleb będzie wyglądał tak, jak gdyby piekł się w formie. Ciasto poniżej wgłębienia nieco wyszczuplamy. Formujemy, aby góra była szersza niż ta część pod wgłębieniem.
Chleba jeszcze nie tniemy, bo się nam zdefasonuje. Ciasto jest zbyt miękkie. Podpiekamy nasz miniaturowy chleb nad świecą, aż zrobi się od zewnątrz lekko twardawy. Dopiero wtedy tniemy go nożykiem na kromki.
Następnie chleb znów podpiekamy. Przez chwilę wszystkie kawałki osobno. Chcemy, aby kawałki do siebie pasowały, a więc składamy chleb w bochenek i dalej pieczemy już jako całość.
JAK WYPIEKAĆ?
Musimy zrobić sobie piec. Nad świeczką ustawiamy żaroodporną folię lub kawałek blaszki itp.
Ja chleb umieściłam w oprawce od świeczki, bo w ten sposób kromki się nie rozsypywały i ładnie do siebie przylegały.
Pieczemy i pieczemy i nie przyspieszamy procesu. W ten sposób masa solna wysuszy się i nie będzie pleśniała.
Kiedy już wszystko jest wypieczone, to możemy podrasować wypieki i podmalować je trochę pastelami czy też cieniami do powiem itp.
Ja cieniami do powiek musnęłam rogaliki i pokryłam je dodatkowo warstwą lakieru bezbarwnego.
JAK OPAKOWAĆ CHLEB:
Woreczek na chleb jest zrobiony z paska folii. Pasek skleiłam taśmą klejącą. Uformowałam dno tak, jak przy pakowaniu prezentu i przykleiłam na miejscu taśmą klejącą. Zamykanie chleba to ucięty kawałek prawdziwego zamykania od paczki chleba tostowego. W spodzie opakowania zrobiłam igłą kilka dziurek. Nie są one widoczne, a dodatkowo zabezpieczą chleb przed pleśnią.
UWAGA:
Kiedy pieczemy masę solną to zwiększa się nieco jej objętość. Wszystko więc wyjdzie nam troszkę większe.
Życzę Wam miłego wypiekania miniaturowych przysmaków:)
Pozdrowienia!:)
Jej! Wspaniałe to, muszę kiedyś wypróbować, wygladają jak prawdziwe wypieki!!!
OdpowiedzUsuńSuper ! na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam:)
OdpowiedzUsuńNie powiem, bardzo pomysłowe. Sama bym na to nie wpadła. W przyszłości na 100% skorzystam z twoich rad.
OdpowiedzUsuńSame smaczności :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam .
d.
ojoj ale smakowitości malutkie:D
OdpowiedzUsuńGenial
OdpowiedzUsuńUn gran trabajo
;)